Już od wielu lat wyspy kuchenne są bardzo popularnym rozwiązaniem. Z reguły najlepiej sprawdzają się w aneksach otwartych na salon, lecz jeśli Twoja kuchnia ma dużą powierzchnię, to wyspa będzie dobrze wyglądać także w oddzielnym pomieszczeniu. Dlaczego wyspa od tylu lat nie wychodzi z mody, i tak wiele osób się na nią decyduje?
Wyspa kuchenna świetnie sprawdza się do wizualnego podziału przestrzeni, nie zabierając przy tym światła i nie zmniejszając optycznie powierzchni mieszkania, jakby zrobiła to dodatkowa ścianka działowa. Jeżeli mamy w domu otwartą przestrzeń, wyspa stanowi zazwyczaj umowną granicę między strefą wypoczynkową a aneksem kuchennym. W przypadku dużych, samodzielnych kuchni doskonale nadaje się do oddzielenia części przeznaczonej do spożywania posiłków od typowo kuchennej. Wyspa sama w sobie może także stanowić kącik do jedzenia lub wypicia porannej kawy, a nawet pracy przy laptopie: wystarczy uzupełnić ją o wygodne krzesła lub hokery. Odpowiednio zaaranżowana wyspa może stać się również domowym mini-barem, gdzie usiądziemy ze znajomymi z lampką wina lub kuflem piwa. Wystarczy kilka charakterystycznych dodatków, aby osiągnąć klimat rodem wprost z pubu.
Jeżeli często przygotowujemy za jednym razem większą ilość jedzenia – na przykład w przypadku posiadania dużej rodziny lub częstych wizyt znajomych: wyspa daje nam dodatkową przestrzeń roboczą. W zależności od jej umiejscowienia możemy położyć tam rzeczy, które chcemy mieć pod ręką, może też stanowić rezerwową powierzchnię do pracy. Pod jej blatem możemy z powodzeniem umieścić szafki i szuflady, które posłużą nam do przechowywania naczyń lub produktów spożywczych. Takie rozwiązanie jest bardzo praktyczne w sytuacji, kiedy sam aneks kuchenny zajmuje bardzo niewielką część z otwartej przestrzeni.
Jak widać wyspa jest niezwykle funkcjonalnym i praktycznym meblem, który nie tylko pomoże nam w szybki sposób odmienić wygląd mieszkania, lecz sprawi również, że korzystanie z niego stanie się znacznie wygodniejsze.